czwartek, 17 kwietnia 2014

LONDON: DAY 3

 Ulice Londynu są niezwykle inspirujące. Chociaż przyznaję, że nie miałam siły poznać go w pełni. Ciągły pośpiech, zmiana noclegu, przeprawy z walizkami… Następnym razem zobaczę więcej i na spokojnie. Celem jaki obrałam na tym wyjeździe były udane zakupy ;) I udało się, co widać także na zdjęciach. Plisowaną spódnicę w jednym z moich ulubionych kolorów, dorwałam na wyprzedaży w Topshopie. Cena: 10 funtów. Z kolei torebkę znalazłam w Primarku. Klasyczna, granatowa (o dziwo, nie jest czarna!), za 12 funtów. Nie jest to Prada, ale nie kosztowała fortuny i mieszczę w niej wszystko, czego potrzebuję na co dzień i w pracy ;) Jakościowo odbiega od innych torebek marki Atmosphere, dlatego też zdecydowałam się na jej zakup. Zobaczymy ile ze mną wytrzyma :) 

zdjęcia: Fatilicious i Szafa Madziary
pleated skirt | TOPSHOP
crop top | STRADIVARIUS 
quilted slip ons | H&M
bag | ATMOSHPERE
camel coat | ZARA
sunglasses | PRADA

11 komentarzy:

  1. Świetna ta spódnica, jej kolor przyciąga wzrok na dłużej! :)

    pozdrawiam, MamajBags

    OdpowiedzUsuń
  2. wyglądasz idealnie ! czuje się zainspirowana ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. hihihi ja kupiłam identyczną torebkę dla siostry :)
    a spódniczki mega zazdroszczę

    OdpowiedzUsuń
  4. Hi Alma!!!. I like very much this outfit! Your skirt are really amazing. What do you think to follow on Bloglovin? Kisses,
    Eni

    http://eniwherefashion.blogspot.it/

    OdpowiedzUsuń
  5. o mój Boże... jak tanio... wiek 60+...

    OdpowiedzUsuń
  6. fajnie wyglądasz :)

    http://blondehairgreyeyes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń